Copyright by Subiektywnym Okiem. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Archiwum

czwartek, 27 grudnia 2012

Stylizacja oka w AnnVinci

Niestety... jak większość "zabiegów" jestem w stanie sama wykonać w domu tak najzwyklejsza regulacja brwi i henna jest dla mnie absolutnie czarną magią. Zawsze, gdy sama się za to zabierałam efekt był koszmarny i zawsze kończyło się na wizycie ratunkowej u kosmetyczki. Nie wiem co jest grane, ale za Chiny Ludowe nie jestem w stanie ładnie i równo wydepilować sobie brwi - zawsze mi wychodzą jakieś "niedorobione". Jakoś nie umiem sama dobrać dla siebie ich odpowiedniego kształtu, a zabawy z henną kończyły się dla mnie równie przykro.

Jeśli chodzi o regulację brwi i hennę to do tej pory oddawałam się w ręce pierwszej lepszej kosmetyczce. Czasem wychodziłam mniej lub bardziej zadowolona, ale ogólnie efekty zawsze były lepsze od mojego samodzielnego majstrowania w tym zakresie. Bardzo często zdarzało się też, że na drugi dzień po regulacji u kosmetyczki pojawiało mi się zapalenie mieszków włosowych i wyglądałam znowu nieciekawie. Zapalenie pojawiało się najczęściej wtedy, gdy kosmetyczka zamiast zdezynfekować i oczyścić mi skórę pod brwiami, jedynie przegładzała je suchym płatkiem kosmetycznym - to się zawsze dla mnie kończyło zapaleniem mieszków.

Jednak najtrudniej było zadowolić moim kształtem brwi... moją mamę. Co do niej wpadałam w odwiedziny zawsze powracał temat kształtu moich brwi, że nie takie, że krzywe albo że zaostrzone i wyglądam "niesympatycznie". Nawet sama mama próbowała coś przy nich majstrować, ale też nie szło jej najlepiej i ciągle mi tylko powtarzała "Musisz zmienić swoją kosmetyczkę! Brwi masz nie takie jak trzeba!"

Zazwyczaj decydowałam się na samą regulację bez henny, ale po mojej wizycie w AnnVinci myślę, że henna stanie się obowiązkowym dodatkiem upiększającym moje oczy ku uciesze mojej mamy, która i w zakresie odcienia moich brwi miała zawsze "swoje ale".

Jak zapewne część z Was wie, salon AnnVinci mieści się na ul. Inżynierskiej 52A w apartamentowcu Corte Verona i trafiłam tam realizując swój kupon kupiony na kuponik4you.pl. Kupon obejmował (oprócz stylizacji oka) manicure hybrydowy, o którym pisałam Wam tutaj -> Manicure hybrydowy w Salonie Kosmetyki Estetycznej AnnVinci
Salon Kosmetyki Estetycznej AnnVinciW AnnVinci zostałam zaproszona do gabinetu zabiegowego widocznego na zdjęciu i posadzona na fotelu. Siedziałam swobodnie z bardzo niewielkim kątem nachylenia fotela. Pani kosmetyczka popatrzyła na moją twarz i stwierdziła, że mój naturalny kształt brwi pozwoli na osiągnięcie bardzo ładnej, łagodnej linii i że na razie jedną brew mam krzywo wydepilowaną względem drugiej, ale bez problemu to będzie można wyrównać. Następnie poinformowała mnie, że do mojego koloru włosów i tęczówki najlepsza będzie brązowa henna na brwi trzymana nie za długo oraz czarna henna na rzęsy. Poczułam wtedy, że nazwa usługi "stylizacja oka" nie jest przesadzona i chyba naprawdę trafiłam w porządne ręce.

Pani kosmetyczka położyła mi niewielki ręczniczek pod szyją, zmyła mi makijaż i zdezynfekowała skórę pod brwiami. Potem nałożyła hennę na brwi, a następnie na rzęsy. Zaraz po nałożeniu henny na rzęsy, została mi zmyta henna z brwi i rozpoczęło się skubanie, w czasie gdy henna na rzęsach dalej wnikała w moje włoski. Skubanie jak to skubanie pęsetką troszkę bolało, ale wszystko w granicach przyzwoitości ;) tzn. pani posługiwała się pęsetką bardzo sprawnie i wykonywała regulację bardzo dokładnie. Nie zdarzyło się jej ani razu pociągnąć mnie za włosek i go nie wyrwać. Po skubaniu zmyła mi hennę rzęs, uśmiechnęła się jakby sama do siebie widząc swoje dzieło i zaprosiła do mojej oceny efektu przed lustrem.

Byłam zaskoczona wręcz precyzyjną równością moich brwi. Nie wiem czy to zasługa henny czy skubania, ale moja prawa i lewa brew były identyczne, niczym odbicie lustrzane drugiej. Ponadto prezentowały delikatny łuk bez ostrego złamania, na którego punkcie moja mama była przewrażliwiona. Szczerze - byłam bardzo zadowolona. Rzeczywiście moje oko zostało wystylizowane! Wróciłam do domu i wykonałam ponownie makijaż. Wtedy mój TŻ stwierdził, że moje spojrzenie zaczęło bardziej przykuwać wzrok. Jednym słowem rewelacja! Polecam!

Podsumowanie opisanej stylizacji oka w salonie AnnVinci:
Strona salonu: www.annvinci.pl
Jakość usługi: Rewelacja! Z przyjemnością powtórzę zabieg!
Komfort klienta:  W porządku! Czułam się wystarczająco komfortowo!
Higiena: W porządku! Zabieg wykonany w higienicznych warunkach!

7 komentarzy:

  1. Ja sobie sama reguluję brwi bo boję się oszpecenia ;). Ale jak będę we Wrocławiu to może się zdecyduję na wizytę w AnnVinci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja, na szczescie, z zawodu jestem kosmetyczka, wiec reguluje sobie sama ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja natomiast, kiedyś chodziłam do kosmetyczki na regulację brwi, choć pamiętam, że jak poszłam pierwszy raz, to się modliłam, żeby nie zrobiła mi za cienkich :D Ale Pani zawsze pokazywała lusterko i pytała, czy ma być cieniej, czy ma tak zostać uff:) A teraz, od jakiś kilku lat sama sobie reguluję brwi, mimo, że kiedyś uważałam, że nie umiem :D :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I have only gotten my eyebrows done one time and I really liked the result. I've always had thicker eyebrows which I like, but I'm always scared to have them done because I'm afraid they will tweeze too much! The glasses on my blog are from H&M actually. I like them a little better than my Firmoo ones, that's why I wore those instead. :) Thanks so much for visiting my blog!! <3

    toni

    OdpowiedzUsuń