sobota, 28 lutego 2015

Masaż dla dwojga w sali VIP w Siesta Studio

Do złożenia wizyty w Siesta Studio zachęciła mnie oferta na Grouponie. Nowe miejsce, ładne zdjęcia i schludna strona internetowa salonu skusiły mnie, aby zrobić klik i wykupić masaż dla dwóch osób za jedyne 70 zł.
Na masaż wybrałam się ze swoim TŻ - niech też ma coś od życia! A co!

Siesta Studio mieści się na ul. Kazimierza Wielkiego tuż nieopodal kina Nowe Horyzonty (dawniej Helios). Dawniej w tym samym miejscu mieścił się Salon Inspiracje, z którego relację z mojej wizyty możecie przeczytać tutaj : Depilacja woskiem miękkim w Salonie Inspiracje  
Salon Inspiracje zamknięto (bądź przeniesiono - niestety nie wiem co z nim obecnie się dzieje), a w to samo miejsce pojawiło się Siesta Studio, które dawnym wnętrzom Inspiracji nadał nowego wymiaru.  

Zaraz po przekroczeniu progu widzimy ciekawie zaaranżowane dwa stanowiska do manicure, bądź pedicure oddzielone eleganckimi, białymi zasłonami zawieszonymi na drewnianych balach.

Siesta Studio, stanowiska manicure oraz pedicure
źródło: www.siestastudio.pl
Idąc dalej znajduje się kontuar z obsługą gabinetu, a jeszcze dalej skromna toaleta i 3 gabinety - dwa do masażu i jeden zabiegowy.

Siesta Studio, stanowiska manicure oraz pedicure (po prawej), sala VIP do masażu (po lewej)
źródło: www.siestastudio.pl
O dziwo, w przeciwieństwie do wszystkich odwiedzonych przeze mnie gabinetów kosmetologicznych tutaj w Siesta Studio za kontuarem siedział mężczyzna. Jak się później dowiedziałam, jeden z właścicieli studio. Przyznaję, że obecność mężczyzny - recepcjonisty trochę mnie skrępowała. W sumie ciężko jest mi wytłumaczyć dlaczego, ale same musicie przyznać, że jest to bardzo rzadki widok!

Pan był uprzejmy i po odebraniu ode mnie kuponu z Groupon'a poprosił o nasze kurtki i odwiesił do szafy. Następnie zostaliśmy zaproszeni przez dwoje masażystów (panią i pana) do sali VIP z dwoma łóżkami do masażu. TŻ poprosił o wykonanie masażu sportowego, ja natomiast postawiłam na masaż relaksacyjny z większym naciskiem na część lędźwiową pleców. Oba masaże miały objąć całe ciało. W gabinecie podano nam instrukcje przygotowania do masażu, wskazano jednorazową bieliznę oraz ręczniki i zostawiono nas na parę minut.

Po krótkiej chwili masażyści wrócili, a my grzecznie ze wskazówkami leżeliśmy na plecach, nadzy w samej jednorazowej bieliźnie, okryci ręcznikami. Masaż sportowy mojemu TŻ wykonywał mężczyzna, natomiast mnie miała relaksować kobieta. Ponieważ osobiście doświadczyłam masażu relaksacyjnego skupię się tylko na opisaniu jego przebiegu.

Sala VIP do masażu w Siesta Studio,
źródło: www.siestastudio.pl
Masaż relaksacyjny w Siesta Studio rozpoczyna się od masażu twarzy. Pani wykonała mi demakijaż przy użyciu płynu do demakijażu Ziaja, który można zakupić w każdej drogerii (również na olejkach Ziaja był wykonywany masaż relaksacyjny oraz sportowy), a następnie przeszła do wykonywania masażu. 

Było całkiem przyjemnie, światła przygaszone, zapalone świecie, a w tle relaksacyjna muzyka (choć zbyt głośna). Masaż twarzy był delikatny i stosunkowo krótki, podobnie jak masaż pozostałych części ciała. Mimo mojej prośby o większy nacisk w części lędźwiowej pleców, nie odczułam różnicy w masowaniu w porównaniu do reszty ciała.
Ciężko mi było również osiągnąć stan pełnego relaksu ze względu na dwa przeszkadzające mi niuanse:
  1. zbyt głośna relaksacyjna muzyka
  2. postękiwanie i dość ciężkie sapanie drugiego masażysty podczas wykonywania masażu mojemu TŻ ;) 
Jeśli chodzi o powyższy punkt drugi obiecałam sobie, że na drugi raz wybiorę się na masaż sama ;) Mój TŻ okazał się mocno spiętym człowiekiem i wymagał włożenia w swoje ciało mnóstwo siły, co usprawiedliwiało sapanie masażysty, który po prostu przy nim mocno się namachał. TŻ wyszedł z masażu bardzo zadowolony, rozluźniony i szczęśliwy, a masażysta cały mokry ze zmęczenia. Ja natomiast czułam niedosyt ze względu na powyższy element zakłócający mój relaks, a i pani masażystka mogłaby masować mocniej :)

Podsumowanie masażu dla dwojga w sali VIP w Siesta Studio:
Strona salonu: http://www.siestastudio.pl/

Jakość usługi:
W porządku! Prawdopodobnie skuszę się ponownie!
Komfort klienta: 
W porządku! Czułam się wystarczająco komfortowo!
Higiena:
W porządku! Zabieg wykonany w higienicznych warunkach!

Byłyście już kiedyś w Siesta Studio? :)

Subiektywna Vera




sobota, 14 lutego 2015

Diagnoza skóry w Kosmetycznym Instytucie Dr Ireny Eris we Wrocławiu

We Wrocławiu mamy dwa Kosmetyczne Instytuty Dr Ireny Eris. Jeden mieści się vis-à-vis Galerii Dominikańskiej na ul. Krawieckiej 3, a drugi w Galerii Handlowej Sky Tower. Od zawsze kusiło mnie, aby sprawdzić jakość oferowanych przez nich usług kosmetycznych. Jednak ich ceny skutecznie mnie odstraszały i jakoś omijałam ich szerokim łukiem, mimo że często bywam w okolicach obu Instytutów. 

Ostatnio przeglądając facebooka, natknęłam się na posta opublikowanego na głównej stronie Kosmetycznego Instytutu Dr Ireny Eris, który informował o obecnie trwającej akcji promocyjnej tzn. darmowej diagnozie stanu skóry we wszystkich Instytutach Dr Ireny Eris w Polsce. Wystarczyło wydrukować zaproszenie pobrane z ich strony internetowej lub facebooka, umówić się i przyjść zdiagnozować. Zatem wydrukowałam, poszłam i oddałam się w ręce personelu
Instytutu Dr Ireny Eris na Krawieckiej 3.

Recepcja Kosmetycznego Instytutu Dr Ireny Eris we Wrocławiu, ul Krawiecka 3
Już na samym wejściu z szerokim uśmiechem przywitała mnie pani pracująca na recepcji. Samo powitanie było bardzo serdeczne, ponieważ przywitała mnie od razu po imieniu, które podałam podczas umawiania wizyty. Poproszona zostałam o chwilę cierpliwości, gdyż obsługująca mnie pani kosmetolog była jeszcze w trakcie wykonywania zabiegu. Wskazano mi miejsce gdzie mogę usiąść i podano herbatę. 

Gabinet zabiegowy Kosmetycznego Instytutu Dr Ireny Eris
 we Wrocławiu, ul Krawiecka 3
Nie musiałam czekać zbyt długo, 5 min później leżałam już na ogromnym, szerokim i bardzo wygodnym fotelu w jednym z gabinetów zabiegowych. Pani kosmetolog przeprowadziła standardowy wywiad odnośnie uczuleń, chorób i przebytych zabiegów chirurgicznych. Następnie zostałam poproszona o parę słów odnośnie swojej codziennej pielęgnacji skóry. Tutaj poleciał mój długi monolog, który pozytywnie zaskoczył panią kosmetolog, a ostatecznie zakończył się pochwałą z jej strony. 

Po wywiadzie pani kosmetolog przeszła do punktu kulminacyjnego wizyty, a mianowicie diagnozy skóry. Diagnoza odbywała się bez wcześniejszego demakijażu. Trochę byłam tym zdziwiona, ale najwyraźniej pani kosmetolog chciała ocenić jej naturalny stan bez wcześniejszego oczyszczania. Nie miałam na sobie podkładu. Najpierw moja skóra została wybadana organoleptyczne pod szkłem powiększającym, a następnie przy pomocy urządzenia, mierzącego takie parametry jak nawilżenie skóry, rozszerzenie porów, pigmentacja, temperatura i zmarszczki. Wyniki otrzymane przy pomocy tego urządzenia okazały się być w większości powyższych parametrów mocno zakłamane, co zostało stwierdzone przez samą panią kosmetolog. Według tej "maszynki" miałam głębokie zmarszczki (a nie mam póki co żadnej), bardzo mocno rozszerzone pory (wg. pani kosmetolog średnio rozszerzone), a pigmentacja wskazuje na duże przebarwienia (na ten pomiar miał wpływ fakt moich rozszerzonych naczyń krwionośnych), nawilżenie lekko poniżej normy. 

Na zakończenie mojej wizyty dostałam wskazówki odnośnie polecanych zabiegów kosmetycznych oraz próbki kosmetyków. Co jest najważniejsze, zalecenia pani kosmetolog nie były przedstawiane jako zabiegi, które muszę natychmiast wykonać TU i TERAZ i koniecznie w TYM salonie z wykorzystaniem tylko TYCH KOSMETYKÓW, bo inaczej moja twarz odpadnie! Cała wizyta miała charakter informacyjny w bardzo profesjonalnej atmosferze bez absolutnie żadnych nacisków, a jedynie z dobrą radą. Wspominam ją tak miło i dobrze, że jestem skłonna powrócić do Instytutu i poddać się proponowanym zabiegom oraz zakupić ich produkty. Zgodnie z warunkami akcji promocyjnej, przysługuje mi dodatkowy rabat w wysokości 15% na produkty oraz zabiegi powyżej 200 zł. 

Akcja promocyjna trwa do 19 lutego 2015, więc jeśli macie ochotę serdecznie polecam odwiedzić najbliższy Wam Instytut :)

Byłyście już kiedyś w Instytucie Dr Ireny Eris? Jakie macie wspomnienia?

Subiektywna Vera