Copyright by Subiektywnym Okiem. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Archiwum
-
►
2014
(29)
- ► października (2)
-
►
2013
(74)
- ► października (5)
-
►
2012
(114)
- ► października (10)
-
▼
2011
(17)
-
▼
grudnia
(13)
- Tusz do rzęs False Lash Effect firmy Max Factor
- Płyn micelarny do codziennego oczyszczania skóry t...
- Sauna infrared w Centrum Relaksu Grota Solna
- Mikrodermabrazja z sonoforezą w Madeleine Studio (...
- Preparat do demakijażu 3 w 1 - Vichy Purete Thermale
- Podkład Maybelline SuperStay 24h
- Przedłużanie i zagęszczanie rzęs w Exclusive SPA (...
- Pedicure w Fish SPA Cafe
- Masaż klasyczny w Centrum Fizjomedica
- Kosmetyki
- Manicure japoński w Solarium Studio (Groupon)
- Manicure japoński w Studio Max (Groupon)
- Masaż klasyczny w Salonie Kosmetycznym "Zuzanna"
-
▼
grudnia
(13)
środa, 7 grudnia 2011
Manicure japoński w Solarium Studio (Groupon)
Po raz kolejny postanowiła skorzystać z oferty na manicure japoński publikowanej na groupon.pl. Tym razem oferta brzmiała tak:
24 zł zamiast 120 zł na 3 zabiegi manicure japońskiego oraz 60% zniżki na seanse opalające w Solarium Studio we Wrocławiu
Po poprzedniej porażce związanej z manicure japońskim wykonywanym w Studio MAX zdecydowałam się nie poddawać i sprawdzić jak ten zabieg jest wykonywany w innym miejscu. 24 zł za 3 zabiegi to taniocha. Seanse w solarium mnie nie interesowały, a oferta była tak tania, że nie przejmowałam się tym, iż pewnie z solarium nie skorzystam.
Nauczona poprzednim przypadkiem zakupów na gruponie, zadzwoniłam do studio natychmiast po zakupie swojego kuponu. Tym razem było łatwiej o bliższy termin wizyty. Udało się - jestem umówiona. O wyznaczonym dniu i porze (tym razem punktualnie) pojawiam się na ul. Kościuszki 108A/1.
Wchodzę do salonu. Studio jest nie za duże, wyściełane drewnem lub panelami imitującymi drewno (zdjęcie po prawej). Pani X w lateksowych rękawiczkach rozmawia przez telefon stacjonarny (pewnie kolejni klienci chcą zrealizować kupon z grouponu). Sam fakt nałożonych lateksowych rękawiczek nie byłby szczególnie istotny, gdyby nie fakt, iż rękawiczki były baaardzo brudne. Ciężko określić co mogło, aż tak pobrudzić rękawiczki podczas manicure ale rękawiczki pani X stały się w miejscach palców żółte, a czasami nawet pomarańczowe. Po zakończonej rozmowie telefonicznej pani X zwróciła się do mnie z pytaniem "Słucham?". Wyjaśniłam swoją obecność mówiąc, że byłam umówiona na 17.00 na manicure. Na zegarze była już 17.10. Pani X bez słowa "przepraszam" poinformowała mnie, że muszę poczekać, bo się nie wyrabia i ma jeszcze klientkę przede mną. Hmm... nie takiej obsługi się spodziewałam, ale ok. Poczekam. W przedsionku Solarium Studio były plotkarskie gazetki typu Party. Przejrzałam całą masę, oczekując swojej kolejki. Na zabieg weszłam o 18.00. Gdy przyszła moja kolej Pani zaprosiła mnie do miejsca w studio, które prawdopodobnie było pierwotnie małym magazynem ze środkami czystości, ponieważ tuż za moimi plecami była szafka z owym sprzętem a na przeciwko tuż za plecami manicurzystki umywalka bez buteleczki z mydłem. Stoliczek do manicure, zrobiony został z podnoszonej lady przymocowanej do ściany. Aby zająć przy nim miejsce, musiałam ladę opuścić i przecisnąć się, przez niewielką szczelinę. Jestem osobą szczupłą i nie sprawiło mi to większego problemu, ale osoby o większej posturze miałyby pewnie problem. Ok - siedzę. Na stoliczku zabiegowym - bajzel. Pył z paznokci pozostałych klientek, resztki skórek na ręczniczku, rozrzucone przybory. Pani X nadal w tych samych rękawiczkach... Zabieg rozpoczęty. Pani X nie zmieniła rękawiczek!!! Ręczniczek nie wymieniony, jedynie ręką zostały zabrane większe kawałki skórek i rzucone na podłogę. Przybory zostały ręką zepchnięte na drugi koniec stołu, a pył strzepnięty pędzlem do golenia dla mężczyzn. Pani X zdezynfekowała mi dłonie sprayem, opiłowała paznokcie i poodsuwała skórki. W między czasie opowiadała o zaletach japońskiego manicure. Wyciągnęła to samo co wszędzie pudełeczko z zestawem do manicure japońskiego. Jak w poprzednich przypadkach tak i tutaj zestaw nie był pierwszej świeżości. Natomiast sam scenariusz wykonania manicure japońskiego przebiegał prawidłowo - najpierw wypolerowanie płytki paznokcia, nałożenie pasty, wcieranie, nałożenie proszku, wcieranie i koniec. A to wszystko wykonane w tych samych rękawiczkach co dwie poprzednie klientki + rozmowa telefoniczna. Na szczęście nie dostałam grzybicy ani innego paskudztwa, a efekt manicure był zadowalający - paznokcie błyszczały zgodnie z założeniami.
Podsumowanie opisanego zabiegu manicure japońskiego:
Strona salonu: brak
Ocena cząstkowa (1-10)
Jakość usługi: | 6 | |
Komfort klienta: | 6 | |
Higiena: | 1 |
Ocena ogólna: Sam w sobie zabieg manicure japońskiego jest dobrze wykonany w Solarium Studio. Otrzymamy efekt błyszczących i zdrowych paznokci. Jednakże higiena zabiegu pozostawia wiele do życzenia, mając na uwadze jak elementarną zasadą jest zmiana rękawiczek przez manicurzystkę.Kupon obejmował 3 zabiegi manicure i za każdym razem odnosiłam wrażenie, że pani X ma cały czas te same rękawiczki, które ze względu na swój specyficzny wygląd były charakterystyczne! Komfort znośny, jednak nie specjalnie wygodny ze względu na "klitkę" w jakiej był przeprowadzany. Jakość usługi byłaby wyższa, gdybym została przyjęta o czasie i gdyby przeproszono mnie za fakt oczekiwania. Sama więcej nie skorzystam z usług w Solarium Studio.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz