Copyright by Subiektywnym Okiem. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Archiwum
-
►
2014
(29)
- ► października (2)
-
►
2013
(74)
- ► października (5)
-
▼
2012
(114)
- ► października (10)
-
▼
września
(13)
- Pielęgnacja ust z Carmex
- Początki włosomaniactwa - olejek kokosowy Vatika
- Która metoda depilacji będzie dla Ciebie najlepsza...
- Oxybrazja w Salonie Kosmetycznym La Femme
- Złote zasady prawidłowego demakijażu
- Maska algowa przeciwtrądzikowa - Organique
- O moich początkach z marką Bandi - Serum Redukując...
- Trzy mity o kremach do twarzy
- A gdzie tonik? ARTISTRY™ Essentials tonik normaliz...
- Terapia wrastających włosków w Easy Waxing
- Nakarm psiaka! KarmimyPsiaki.pl
- Olejek łopianowy z czerwoną papryką stymulujący wz...
- Joanna Professional, Szampon rewitalizujący kolor ...
poniedziałek, 24 września 2012
Początki włosomaniactwa - olejek kokosowy Vatika
"Włosomaniactwo"
- to hasło, które od dłuższego czasu krąży po internecie i powoli
zaczyna wkraczać do mojego życia. Jak w większości przypadków moje
włosomaniactwo dopadło mnie po odwiedzeniu bloga Anwen - dziewczyny,
która chyba wie wszystko o pielęgnacji długich włosów. To właśnie u niej
dowiedziałam się m.in. o olejowaniu włosów i jego dużej roli w
pielęgnacji swojej czupryny. Większość dziewczyn, która zaraziła się
włosomaniactwem nie miała tyle szczęścia co ja i swoje "olejkowe" zakupy
mogła zrobić w sklepach internetowych. Jednym z popularniejszych
sklepów wśród włosomaniaczek są HELFY, które na moje szczęście mają
siedzibę we Wrocławiu. Ponieważ nie mogłam się zdecydować na konkretny
olejek, ani moja wiedza na ich temat nie była za głęboka, aby nie wybrać
tego, który z mojego blond zrobi zieleń, postanowiłam odwiedzić
siedzibę Helfy osobiście. Tam spotkałam się z fachową obsługą, która
poleciła mi m.in. olejek kokosowy Vatika.
Olejek
kokosowy Vatika w temperaturze pokojowej przyjmuje stałą postać,
dlatego aby wydobyć go z buteleczki wymaga wcześniejszego ogrzania.
Najlepiej w tym celu włożyć buteleczkę olejku do kubka z gorącą wodą na
ok. 2 min. Wtedy nie tylko olejek będzie miał płynną postać, to
dodatkowo będzie ciepły, dzięki czemu lepiej będzie wnikał w nasze
włosy. Można go również podgrzać w mikrofalówce na dosłownie 5 sekund,
aczkolwiek ciężko go podgrzać na tyle by był płynny i jednocześnie
ciepły, ale nie gorący.
Olejek
Vatika to strzał w dziesiątkę wśród olejków do włosów. Jest uwielbiamy
zarówno przez blondynki jak i brunetki, kręconowłose i prostowłose
dziewczyny. Na moich blond włosach sprawdza się bardzo dobrze -
aplikacja jest banalnie prosta, a zapach niezwykle przyjemny.
Rzeczywiście nie powoduje zmiany koloru włosów, a jego 300 ml pojemność
sprawia, że jest niesamowicie wydajny. Cena w porównaniu do jego
wydajności wydaje się być niezwykle niska - 15 zł.
Olejek
Vatika stosuję na wiele sposobów zarówno na mokro jak i sucho.
Rewelacyjnie ujarzmia moje napuszone włosy - nakładam go dosłownie
kropelkę, którą rozcieram w dłoniach a następnie przygładzam suche
włosy. Bardzo dobrze zabezpiecza również końcówki włosów - bez znaczenia
czy nakładany jest na sucho lub mokro. Raz trzymam go 2 h na włosach, a
raz całą noc w zależności jak mi pasuje. Olejek sprawdza się w każdej
konfiguracji :) i dzięki niemu nie wyobrażam sobie zaprzestać olejowania
włosów.
Jeżeli rozpoczynasz przygodę z olejowaniem to tylko z olejkiem kokosowym Vatika! :)
Moja subiektywna ocena Olejku kokosowego Vatika:
Jakość: | W porządku! Bardzo przyjemny! | |
Opakowanie: | Rewelacja! Super opakowanie, banalnie się stosuje! | |
Cena: | W porządku! Cena raczej na każdą kieszeń! |
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
mam długie włosy, a produkt wydaje się ciekawy, więc muszę wypróbować :) dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na to samo, zapraszam:)
http://whatilovethemostinside.blogspot.com/
Naprawdę polecam :) i również obserwuję ;)
UsuńWiele bloggerek chwali sobie ten olejek :) Muszę go wypróbować :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, ale ja nie zauważyłam, aby olejek u mnie zadziałał... Myślałam, że właśnie dobrze go dobrałam do włosów o niskiej porowatości (a tak mi się przynajmniej wydaje po paru lekturach),a le nic nie dawał. W sumie po tym i po olejku alterry nie widzę żadnej różnicy. Widać oleje nie dla mnie, albo nie znalazłam odpowiedniego. No albo oczekiwania mam za duże :)
OdpowiedzUsuńZa to zgadzam się, że olejek jest wydajny - starczy spokojnie na długi okres czasu
A jak długo go stosowałaś? W sensie ile tyg. czy miesięcy? :)
Usuńmyślę że stosowałam go ok 4-5 miesięcy
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście wystarczająco długo, aby stwierdzić czy Ci pasuje :)
Usuń