Copyright by Subiektywnym Okiem. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Archiwum
-
►
2014
(29)
- ► października (2)
-
►
2013
(74)
- ► października (5)
-
▼
2012
(114)
- ► października (10)
-
▼
września
(13)
- Pielęgnacja ust z Carmex
- Początki włosomaniactwa - olejek kokosowy Vatika
- Która metoda depilacji będzie dla Ciebie najlepsza...
- Oxybrazja w Salonie Kosmetycznym La Femme
- Złote zasady prawidłowego demakijażu
- Maska algowa przeciwtrądzikowa - Organique
- O moich początkach z marką Bandi - Serum Redukując...
- Trzy mity o kremach do twarzy
- A gdzie tonik? ARTISTRY™ Essentials tonik normaliz...
- Terapia wrastających włosków w Easy Waxing
- Nakarm psiaka! KarmimyPsiaki.pl
- Olejek łopianowy z czerwoną papryką stymulujący wz...
- Joanna Professional, Szampon rewitalizujący kolor ...
piątek, 21 września 2012
Która metoda depilacji będzie dla Ciebie najlepsza? cz. 3
Przyszedł
czas na przedostatnią część poświęconą porównaniu dostępnych w Polsce
metod depilacji ciała. Dzisiaj zostaną przedstawione moje punkty
widzenia na następujące metody depilacji:
- depilacja woskiem twardym
- depilacja woskiem żelowym
- depilacja pastą cukrową
Zapraszam!
Depilacja woskiem twardym
Z
tym typem depilacji spotkałam się po raz pierwszy w Easy Waxing (tam
chyba oprócz nitkowania oferują każdy rodzaj depilacji). Mają tam jedną
specjalistkę od depilacji tym rodzajem wosku, która kilkakrotnie
wykonywała u mnie ten zabieg na okolice bikini. Wosk twardy
przechowywany jest w postaci takich "tabletek" (jak na zdjęciu obok),
które tuż przed aplikacją na ciało się rozpuszcza. Nakłada się go
podobnie jak wosk miękki - szpatułką. Różnica między woskiem twardym a
miękkim polega na tym, że wosk twardy nałożony na skórę szybko zastyga
tworząc "skorupę" i łapiąc wszystkie włoski. Nie usuwa się go za pomocą
paska fizelinowego, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Wosk twardy
praktycznie nie przykleja się do skóry a jedynie do włosów, ale również
jak wosk miękki nakłada się go pod włos. Tak zastygnięty wosk lekko się
opukuje, podważa i zrywa bezpośrednio palcami. W dłoniach pozostaje nam
woskowa płytka z wyrwanymi włoskami zatopionymi w wosku. Tą metodą można
usuwać każdą część ciała, ale głównie poleca się ją przy depilacji
intymnej - ze względu na mniejsze odczucia bólu. W związku z tym za
zabieg depilacji woskiem twardym musimy zapłacić troszkę więcej jak za
depilację woskiem miękkim.
Podsumowanie metody depilacji woskiem miękkim
- Plusy
- szybka
- idealna do każdej części ciała
- bardzo dobra do depilacji intymnej
- mniej bolesna od depilacji woskiem miękkim i depilatorem
- długotrwały efekt - średnio 4-5 tygodni
- Minusy
- mało popularna w salonach kosmetycznych
- troszkę droższa od depilacji woskiem miękkim (średnio o 10-20 zł)
Depilacja woskiem żelowym
Wosk
żelowy w zasadzie można przypisać do grupy wosków miękkich (podobnie
jak pudrowy, o którym zapomniałam Wam wcześniej wspomnieć). Wosk żelowy
jest woskiem polecanym do osób ze skórą wrażliwą, ponieważ ze względu na
swoją konsystencję ma za zadanie oblepiać jedynie włosy jednocześnie
nie przyklejając się do skóry - jednak w moim odczuciu bywa z tym
różnie. Sama swego czasu miałam wosk żelowy i nie mogłam się doczekać,
aż mi się zużyje, ponieważ był trudny w obsłudze. Taki wosk jest bardzo
łatwo przegrzać - często zdarzało mi się nim oparzyć i uszkodzić skórę.
Natomiast wiem, że od niedawna na rynku jest dostępny wosk żelowy Veet.
Wosk sprzedawany jest w plastykowym 250 ml pudełeczku wraz z 12 paskami i
szpatułką. Osobiście nie próbowałam wosku Veet w tej postaci,
aczkolwiek doszły do mnie słuchy, że jest całkiem dobry, ale również
łatwo go przegrzać. Stosuje się go tak samo jak inne woski z grupy
miękkich.
Pokrótce
wspomnę jeszcze o wosku pudrowym - wosk pudrowy to również wosk miękki
przeznaczony głównie do mega delikatnych miejsc, tj. wąsik czy bikini.
Podsumowanie metody depilacji woskiem miękkim
- Plusy
- idealna do każdej części ciała
- zalecana do skór wrażliwych
- długotrwały efekt - średnio 4-5 tygodni
- można wykonać samodzielnie kupując np. zestaw wosku żelowego Veet
- Minusy
- łatwo przegrzać wosk
Depilacja pastą cukrową
Pasta
cukrowa to zdecydowanie nowość w Polsce. Metoda jest powszechnie
stosowana w krajach arabskich, a do nas wkracza powolnymi kroczkami.
Sama pasta cukrowa, którą wykonuje się zabieg w składzie jedynie 3 tanie
jak barszcz składniki: wodę, cukier i sok cytrynowy. Banał prawda? Taki
skład nie podrażnia tak bardzo skóry jak depilacja woskiem, poza tym
nie przykleja się do skóry w ogóle! Nie ma takiej szansy, aby uszkodzić
nią naskórek. Poza tym nakładana jest gołymi dłońmi (w rękawiczkach nie
jest możliwe wykonanie tego zabiegu) na suchą skórę pod włos, a usuwa ją
z włosem. Dzięki temu usuwany włos nie łamie się pozostawiając cebulkę w
skórze, a następnie nie wrasta w nią. Prawdopodobieństwo wrastania
włosków pod depilacji pastą cukrową jest bardzo niewielkie właśnie ze
względu na kierunek usuwania pasty.
Równie
ważnym aspektem depilacji pastą cukrową jest jej temperatura.
Temperatura pasty jest zbliżona do temperatury ciała człowieka, dzięki
temu nie jesteśmy w stanie się nią poparzyć. Ta właściwość ma również
duże znaczenie dla osób cierpiącymi na żylaki, ponieważ te osoby mogą
spokojnie wykonać ten zabieg. Pozostałości pasty na skórze usuwa się
zwykłą ciepłą wodą - pasta się szybciutko rozpuszcza, co niestety nie
jest możliwe w przypadku wosku.
Wprawna
kosmetyczka wykona brazylijskie bikini pastą cukrową w 15 min - gorzej z
wprawionymi kosmetyczkami, których we Wrocławiu jest bardzo mało.
Jedynie znany mi Salon Kosmetyczny Amavi na Nowym Dworze posiada
personel, który tak sprawnie posługuje się tą metodą depilacji.
Niestety,
mimo, że sama pasta to mieszanina najprostszych składników to za zabieg
w salonie musimy słono zapłacić, bo ok. 70 zł za depilację bikini.
Dlatego wiele kobiet próbuje samych wykonać taką pastę i samodzielnie
się depilować. O ile składniki są znane, to ich proporcje już nie. Na
różnych forach internetowych dziewczyny prezentują swoje przepisy - sama
wykonałam na próbę kilka z nich, ale nigdy nie udało mi się uzyskać
odpowiedniej masy cukrowej. Na szczęście od jakiegoś czasu gotowe pasty
cukrowe można kupić w drogeriach, a od dawna w sklepach internetowych.
Nie mylcie tylko pasty cukrowej z woskiem cukrowym!
To są dwie różne substancje! Wosk to wosk, a pasta to pasta! Wosk
cukrowy to nic innego jak wosk miękki, który nakłada się jak każdy inny z
włosem a usuwa pod włos przy pomocy pasków. Więc nie dajcie się nabrać
na mylącą nazwę!
Jeżeli
już mamy pastę to początki samodzielnej depilacji mogą być trudne i
frustrujące - to nie jest banalne, ale też nie jest niewykonalne. Jak w
każdej dziedzinie tak i tutaj ćwiczenie czyni mistrza. Z biegiem czasu i
prób będziemy coraz rzadziej oblepywać sobie ciało i wszystko dookoła a
częściej i szybciej usuwać włosy ;)
Gdyby
cena zabiegów depilacji pastą cukrową była niższa nie wahałabym się
którą metodę depilacji wybrać. Pasta cukrowa to mój faworyt! Jest
perfekcyjna, bo bezpieczna i skuteczna! I co najważniejsze - wrastanie
włosków jest zminimalizowane praktycznie do zera (ale również jest
możliwe)
Podsumowanie metody depilacji pastą cukrową
- Plusy
- idealna do każdej części ciała
- zalecana do skór wrażliwych i delikatnych, naczynkowych, dla osób z żylakami
- długotrwały efekt - średnio 4-5 tygodni
- można wykonać samodzielnie
- nie ma ryzyka poparzenia lub innego uszkodzenia skóry
- zminimalizowane ryzyko wrastających włosków
- sama w sobie pasta jest tania
- naturalne składniki pasty
- nie przykleja się do skóry
- najmniejszy ból ze wszystkich metod depilacji
- Minusy
- nie do końca znane proporcje składników do samodzielnego jej przyrządzenia
- pracochłonna i trudna do opanowania
- kłopot ze znalezieniem dobrze wyszkolonej i doświadczonej kosmetyczki
- mało powszechna w salonach kosmetycznych
- droga w salonach kosmetycznych
A Wy co myślicie o paście cukrowej? Znacie we Wrocławiu więcej salonów, w których jest wykonywana nią depilacja? A może same się nią depilujecie w domu?
Etykiety:depilacja,informacje,pasta cukrowa,porady
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
świetny blog dodaje do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńwejdź na mój : www.blondmalutka.blogspot.com
Dzięki za podesłane linki;) Chyba przekonała mnie ta pasta cukrowa i przejdę się po nią do sklepu, jestem ciekawa czy się sprawdzi. Próbowałaś może jakiejś pasty z drogerii?
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu "zmagam" się z własnej roboty pastą, ale zdecydowałam, że zakupię sobie gotową:)
OdpowiedzUsuń