piątek, 26 października 2012

"Nie wolisz żyć dłużej i się bawić?"



Dzisiaj może mało kosmetyczny, ale równie ważny temat mający wpływ na nasze zdrowie i urodę. Papierosy... kto z nimi nigdy nie miał doświadczenia ręka w górę. Ja przyznaję się bez bicia, że miałam okres, w którym sobie popalałam. A jeżeli, ktoś kto uważa, że posiadanie własnej paczki papierosów to po prostu palenie a nie "popalanie" to oznacza, że po prostu paliłam. Trwało to ok. roku do dwóch.
Palenie nie wiem dlaczego i jak to się działo, ale dawało mi poczucie wyższej wartości. Sprawiało, że czułam się lepiej psychicznie w chwilach stresowych - choć to były tylko złudzenia. Głównie paliło się na imprezach, ale i czasami na spacerze ze znajomymi omawiając "ciężkie tematy".
Nie chcę w tym miejscu nikogo przekonywać do rzucenia palenia itd. bo uważam to za sprawę indywidualną. Wiem też, że na każdego działa inny impuls skłaniający go zaprzestania palenia. W moim przypadku były to zęby. Zawsze miałam obsesję na punkcie prostych, zdrowych i białych zębów. Gdy któregoś dnia zauważyłam, że moje przednie zęby stały się szare i sprawiały wrażenie przezroczystych tak się przestraszyłam, że palenie rzuciłam z miejsca. Bez dwóch zdań! Nie sięgnęłam po "fajkę" do tej pory ani razu. W przypadku mojego kolegi podziałało poznanie nowej, ślicznej dziewczyny, która nie paliła. Wtedy i on poczuł, że palenie nic mu nie daje, a przez nie ma szansę stracić fajną znajomość. 
Ostatnio miałam okazję zobaczyć bardzo ciekawą prowokację a propos palenia papierosów, o której chciałam właśnie Wam powiedzieć.
Wyobraźcie sobie duże zatłoczone miasto, dajmy na to Warszawę lub każdą inną stolicę. Gwar, szum - ludzie nie zwracają na siebie większej uwagi. W prowokacji weźmie udział 5-6 letnia dziewczynka i chłopiec w tym samym wieku. Ustawmy w oddali kamerę, która rejestruje następujący obraz:

Dziewczynka podchodzi do dwudziestoparoletniego mężczyzny, który pali na ulicy papierosa. Dziewczynka trzyma w ręku własnego i pyta mężczyzny:
- Przepraszam pana bardzo, czy ma pan może ognia? - wskazując wzrokiem na swojego papierosa trzymanego w malutkiej rączce.
Mężczyzna zszokowany odpowiada:
- Nie dam Ci... Ile Ty masz lat?! Wiesz, że palenie jest niezdrowe?!
- Dlaczego palenie jest niezdrowe? - spytała z zaciekawieniem dziewczynka
- Palenie powoduje raka, nie słyszałaś o tym?
- Nie...
- Palenie nie jest fajne... nie pal... 
Prowokacji dokonano wielokrotnie na kolejnych innych osobach. Zarówno dziewczynka i chłopiec nie dostali ognia o który prosili. Żaden z dorosłych nie pozwolił im zapalić. Na ich pytanie dlaczego? dorośli odpowiadali między innymi:
"Będziesz wyglądać staro jak będziesz palić"
"Jak zaczniesz palić, będziesz krócej żyć. Nie wolisz żyć dłużej i się bawić?"
"Papierosy powodują wiele chorób"
itd.
Dzieci po wysłuchaniu argumentów dorosłych odchodziły bez słowa wręczając kartkę swojemu rozmówcy. Na kartce widniał napis:
"Martwisz się o mnie, ale dlaczego nie martwisz się o siebie? Pamiętaj o tym co mi przed chwilą powiedziałeś - pomoże Ci to rzucić palenie. Zadzwoń na poniższy numer, aby otrzymać pomoc w rzuceniu palenia"
Wiecie co się okazało?
Większość, która otrzymała taką kartkę natychmiast wyrzuciła swojego papierosa, ale absolutnie żadna z tych osób nie wyrzuciła otrzymanej kartki. 

pozdrawiam Was,
Vera

3 komentarze:

  1. Widziałam ten filmik, ciekawy pomysł, aczkolwiek jak dla mnie jednak sądzę że bez większych rezultatów. Nawet myślę, że osoby które zostały pokazane miały ja wiem...może 5 minutową przerwę w paleniu i tyle. To że człowiekowi się zrobiło głupio nie znaczy że coś w nim się zmieniło na trwałe.
    Nie wiem nie wiem może brak mi czasem wiary w ludzi :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że prawdopodobnie Ci ludzie wyrzucili papierosa, a za godzinę palili następnego. Tutaj bardziej chodziło o wywołanie jakiegoś impulsu. W moim przypadku były to zęby, u mojego kolegi - dziewczyna. Miejmy nadzieję, że ten impuls w większości przypadków podziałał, aczkolwiek również jestem osobą stojącą twardo po ziemi i doskonale rozumiem brak wiary w drugiego człowieka.

      Usuń
    2. Impuls impulsem, ale jeśli nie idzie za tym żadna refleksja i konkretne działanie (w tym przypadku rzucenie palenia) to już trochę gorzej. Mimo, że jak widzisz tobie się udało, to szkoda, że musiał zadziałać czynnik zdrowotny/urodowy. W każdym razie doskonale to rozumiem, sama mam problemy z całkowitym rzuceniem. Nadal możliwość i chęć zapalenia (raz w tygodniu czy raz na dwa tygodnie) gdzieś tam się pojawia.

      Usuń