Copyright by Subiektywnym Okiem. Obsługiwane przez usługę Blogger.
środa, 13 lutego 2013
Rozmowy intymne - Badania piersi cz.1
Piersi
- nieodzowny symbol kobiecości narażony na choroby nowotworowe. Jak
badać i kiedy? Czy jestem w grupie zwiększonego ryzyka? Dzisiaj trochę
teorii o profilaktyce raka piersi. W następnych postach wyjaśnię w jaki
sposób, oprócz badań, zmniejszamy ryzyko zachorowania na nowotwór
piersi, jak przebiegają badania USG i mammografem, ile kosztują takie
badania i gdzie je wykonać? Jak badać się samodzielnie i czy jest w
ogóle sens? Przedstawię sylwetki firm i znanych osób wspierających walkę
z rakiem piersi.
Szczerze
mówiąc nie pamiętam już od kiedy zaczęłam nosić pierwsze staniki na
fiszbinach :) Póki jesteśmy jeszcze nastolatkami możemy spać spokojnie -
w większości przypadków choroby nowotworowe nam nie grożą. Napisałam w
większości, ponieważ pamiętam, że będąc w gimnazjum miałam w klasie
koleżankę, która niestety już wtedy walczyła ze zmianami w piersiach.
Pamiętam, że Paulina miała wyraźnie większy biust od pozostałych
dziewczyn w mojej klasie, ale wielkość piersi tutaj nie ma znaczenia.
Małe czy duże, o każde trzeba dbać, ponieważ w tym wypadku nie ma
reguły. Na szczęście w tej chwili Paulina ma się dobrze, dzięki
poddanemu leczeniu.
Na
początku zacznijmy od obszarów, które najczęściej dotykane są przez
zmiany nowotworowe. W tym miejscu posłużę się obrazkiem ze strony www.wielkakampaniazycia.pl przerobionym przeze mnie na potrzeby prezentacji obszarów piersi dotkniętych ryzykiem choroby.
Na obrazku zaznaczyłam 4 obszary, z których:
Obszar A podlega zmianom nowotworowym w 20% przypadków
Obszary B podlegają zmianom nowotworowym w 55% przypadków
Obszary C podlegają zmianom nowotworowym w 15% przypadków
Obszar D podlega zmianom nowotworowym w 10% przypadków
Jeśli
chodzi o statystyki to krótko mówiąc są one tak straszne, że można się
tylko załamać... W internecie takich statystyk jest cała masa, więc
jeśli będziecie zainteresowane i chciałybyście zepsuć sobie dobry humor i
nastrój to wystarczy wygooglać. Wymienię zatem 3, które wydają mi się
najważniejsze spośród ich całej masy:
70% kobiet trafia do lekarza, gdy jej zmiany nowotworowe są już w zaawansowanym stadium. Co roku w Polsce wykrywa się ponad 10 tysięcy zmian nowotworowych piersi u kobiet, a co roku umiera ich 13.
Ktoś sobie pomyśli: "Phi! Tylko 13 kobiet rocznie? Więcej ludzi umiera w
wypadkach na drogach!". Radzę wtedy się zastanowić takiej osobie, która
tak pomyślała, ponieważ wśród tych 13 kobiet może znaleźć się któregoś
roku Twoja mama, babcia, ciocia, przyjaciółka lub kobiety z rodziny
Twoich znajomych, a może nawet Ty... (o ile jesteś kobietą)
Co możemy zrobić, aby spać spokojnie?
Odpowiedź jest jasna jak słońce: regularnie się badać.
Co to znaczy REGULARNIE?
Wszystkie jesteśmy w grupie ryzyka. Niestety jedne z nas mniej a drugie bardziej. Dlatego wyróżniamy dwie grupy kobiet: te, które nie miały w rodzinie przypadków zachorowań na raka, oraz te, które niestety miały.Oto wykaz "regularności" i sposobu badań jakie powinnyśmy wykonywać ze względu na nasz wiek, gdy NIE miałyśmy w rodzinie przypadków zachorowań na raka:
- 18-35 lat
1 raz w roku badanie u lekarza, najczęściej palpacyjne (wykonywane dłońmi) - 36-49 lat2 razy w roku badanie u lekarza,
1 raz w roku USG piersi,
1 raz na 2 lata badanie mammografem, gdy jesteśmy po 40 roku życia - powyżej 50 lat
1 raz badanie u lekarza co pół roku,
1 raz USG piersi co pół roku,
1 raz badanie mammografem co rok
- 18-29 lat
1 raz w roku badanie u lekarza,
1 raz w roku badanie USG po 25 roku życia - 30-35 lat
1razy w roku badanie u lekarza,
2 raz w roku USG piersi,
badanie mammografem, gdy jesteśmy po 35 roku życia - 36-49 lat1razy w roku badanie u lekarza,
1 raz w roku USG piersi co pół roku,
1 raz badanie mammografem co rok - powyżej 50 lat
1 raz badanie u lekarza co pół roku,
1 raz USG piersi co pół roku,
1 raz badanie mammografem co pół roku
Czy jestem w grupie ryzyka?
Każda z nas jest. Same na własną rękę możemy przeciwdziałać i zmniejszać to ryzyko o czym napiszę w następnych postach. Jednak niestety są takie czynniki zwiększające ryzyko, na które nie mamy wpływu. Nie możemy ich zmienić, dlatego warto je poznać:- zachorowania w rodzinie
- wczesna pierwsza miesiączka, tzn. poniżej 12 roku zycia
- późna menopauza, tzn. po 54 roku życia
- wieloletnia hormonalna terapia zastępcza tzn. od 7 - 15 lat (HTZ, czyli hormonalna terapia zastępcza najczęściej jest stosowana przy łagodzeniu skutków menopauzy)
- brak ciąży (np. ze względu na bezpłodność) lub późna ciąża
do następnych postów!
Vera
Vera
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
To bardzo ważne o czy piszesz, każda kobieta powinna pamiętać o badaniu piersi!
OdpowiedzUsuńWięcej takich postów! Naprawdę im do większej ilości kobiet to dotrze tym lepiej.
pozdrawiam
Fajnie, że piszesz takie posty. Myślę, że wręcz huczenia o tym nigdy dość. Niby tyle kampanii i tak głośno się mówi o tym, żeby się badać profilaktycznie, a jednak tak jak mówisz - statystyki są straszne. Oby ten post dotarł do osób, które myślą sobie "ee tam, mnie to przecież nie dotyczy"
OdpowiedzUsuńBardzo sie to przyda wielu osobom:) Ja u ginekologa staram sie byc 2 razy w roku i zawsze przy okazji bada mi piersi:) na razie jestem mloda i nie mam sie czym martwic, ale profilaktyki nigdy za wiele:)
OdpowiedzUsuńCzy osoby poniżej 18 lat nie muszą się badać?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinny! To nie jest tak, że stuka nam 18tka i bach! jesteśmy już w grupie ryzyka. Zdrowie jest naszą cechą indywidualną - jak wspomniałam miałam w gimnazjum koleżankę, która borykała się ze zmianami w piersiach a w gimnazjum mamy po 13-16 lat... Na pewno warto wykonywać samokontrolę, o której będzie więcej w następnych postach. Jeżeli jest możliwość wykonania USG to również warto to zrobić. Ostrożności nigdy za wiele!
UsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńKażda z nas powinna pamiętać o samobadaniu :)
Zdecydowanie jest to istotna rzecz, dlatego też samokontrola oraz badania jak najbardziej wskazane :)
OdpowiedzUsuńO badaniu piersi i cytologii powinno się przypominać jak najczęściej.
OdpowiedzUsuń;))
OdpowiedzUsuńTo fakt, zarówno samodzielne badanie piersi jak i USG piersi są bardzo ważne, by wykryć raka we wczesnej fazie choroby. Niedawno w raporcie dotyczącym zachorowań na tę chorobę wyczytałam, że rocznie w naszym kraju umiera ponad pięć tysięcy kobiet u których zdiagnozowano raka piersi - to ogromna liczba...
OdpowiedzUsuń