Copyright by Subiektywnym Okiem. Obsługiwane przez usługę Blogger.
Archiwum
-
►
2014
(29)
- ► października (2)
-
►
2013
(74)
- ► października (5)
-
▼
2012
(114)
- ► października (10)
-
▼
września
(13)
- Pielęgnacja ust z Carmex
- Początki włosomaniactwa - olejek kokosowy Vatika
- Która metoda depilacji będzie dla Ciebie najlepsza...
- Oxybrazja w Salonie Kosmetycznym La Femme
- Złote zasady prawidłowego demakijażu
- Maska algowa przeciwtrądzikowa - Organique
- O moich początkach z marką Bandi - Serum Redukując...
- Trzy mity o kremach do twarzy
- A gdzie tonik? ARTISTRY™ Essentials tonik normaliz...
- Terapia wrastających włosków w Easy Waxing
- Nakarm psiaka! KarmimyPsiaki.pl
- Olejek łopianowy z czerwoną papryką stymulujący wz...
- Joanna Professional, Szampon rewitalizujący kolor ...
sobota, 29 września 2012
Pielęgnacja ust z Carmex
I już mamy początek października...
Dzieci w szkołach już powoli zapominają o wakacjach, a studenci
przygotowują się do rozpoczęcia kolejnego semestru. Wyciągamy z szaf
cieplejsze kurtki i szaliki. Nasze buzie powoli oswajamy z tłustszymi
kremami często zapominając o odpowiednim zabezpieczeniu naszych ust,
które w tym czasie mogą stać się spierzchnięte. Spora grupa osób również
boryka się z uciążliwą opryszczką.
Co możemy zrobić, aby nasze usta były
cały czas w wspaniałej kondycji i kusiły nie jednego faceta? Odpowiedź
jest wręcz banalna :) W naszych torebkach na stałe musi zagościć
odpowiednia pomadka lub krem pielęgnacyjny do ust.
Swoich ulubieńców do tej pory miałam
kilku, a od niedawna do ich grona dołączył kolejny, który prawdopodobnie
zagości w mojej torebce na dłużej. O czym mowa? O pomadkach i kremach
pielęgnacyjnych Carmex, które podbiły serca amerykańskich konsumentów,
włączając w to nawet gwiazdy Hollywood! Ich producent zapewnia, że nie
tylko chronią usta przed wiatrem i słońcem, ale również wykazują
właściwości kojące i lecznicze w przypadku opryszczki. W tym roku
powierzam swoje usta opiece produktom Carmex.
W
chwili obecnej na swoich ustach testuję kremik Carmex w tubce o zapachu
miętowym, który bardzo mnie pozytywnie zaskoczył swoim działaniem (o
tym napiszę Wam więcej później). Ale Carmex dla każdego znajdzie
odpowiednią pielęgnację! Możemy wypróbować wielu wersji zapachowych oraz
sposobu aplikacji, np. słoiczek, tubkę lub klasyczny sztyft. A wśród
zapachów znajdziemy nie tylko miętę, ale również truskawkę, wiśnię,
jaśmin z zieloną herbatą lub wersję bezzapachową.
Znacie markę Carmex i jego produkty?
Jeśli nie, a chciałybyście wypróbować
niebawem będziecie mieli okazję :) W niedługim czasie będę miała
specjalnie dla Was do rozdania kilka sztuk różnych wersji produktów
pielęgnacyjnych Carmex, abyście sami mogli je przetestować. Macie jakieś
preferencje co do ich wersji? Słoiczek czy tubka? A może zapach
wiśniowy czy lepsza zielona herbata?
Etykiety:carmex,pielęgnacja,pielęgnacja twarzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz